To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Jak licealista wygrał ze znanym profesorem

Profesor Legutko musi przeprosić byłych licealistów.

– Dobrze, że to już koniec. Trwało długo, ale warto było – przyznaje Tomasz Chabinka, były licealista, pochodzący z okolic Jeleniej Góry. Po czteroletniej walce dopiął swego: eurodeputowany profesor Ryszard Legutko musi go przeprosić za nazwanie „smarkaczem”.

To finał głośnej sprawy z czasów rządów PiS-u. Uczniowie wrocławskiego liceum w 2009 roku zorganizowali debatę na temat obecności krzyży w klasach. Napisali też petycję, w której skrytykowali pomysł umieszczania krzyży w klasach. Odbierali to jako przejaw faworyzowania przez szkołę konkretnego światopoglądu. To zdenerwowało ówczesnego ministra edukacji, prof. Ryszarda Legutkę. Nazwał autorów petycji „rozwydrzonymi i rozpuszczonymi przez rodziców smarkaczami”, niepochlebnie wypowiadał się o samej debacie.

 

Dwoje licealistów poczuło się urażonych tymi słowami i skierowali sprawę do sądu. Po czterech latach wygrali. Kilka dni temu Sąd Najwyższy uznał, że prof. musi przeprosić licealistów i wpłacić 5 tysięcy złotych na cele społeczne.

 

Jednym z tych licealistów jest Tomasz Chabinka. Pochodzi on z okolic Jeleniej Góry, uczył się tu w Gimnazjum nr 1. Po skończeniu tej szkoły przeprowadził się do Wrocławia, skończył XIV Liceum Ogólnokształcące im. Polonii Belgijskiej. To właśnie podczas nauki w tym liceum odbyła się wspomniana debata. Tomasz Chabinka w 2013 roku obronił tytuł licencjata, nadal studiuje (na Uniwersytecie Wrocławskim), na kierunku informatyki, a także pracuje zawodowo.

 

– Profesor Legutko obraził nas odwołując się do naszego młodego wieku. Byliśmy tym zszokowani, zupełnie nie spodziewaliśmy się, że takie słowa mogą paść z ust byłego ministra edukacji narodowej, filozofa, postaci o bardzo wysokiej pozycji społecznej – mówi nam Tomasz. – Poczuliśmy, że w ten sposób europoseł chce zamknąć usta nie tylko nam, ale też wszystkim młodym ludziom, którzy chcieliby angażować się społecznie. Uznaliśmy, że taka wypowiedź profesora nie może pozostać bez reakcji. Zastanawialiśmy się co zrobić i uznaliśmy, że najodpowiedniejszą odpowiedzią będzie pozew sądowy. Tylko to gwarantowało nam, że informacja o przeprosinach dotrze do tych, którzy przeczytali jak zostaliśmy obrażeni.

 

Od początku wiedzieli, że sami nie dadzą rady. – Zgłosiliśmy się po pomoc do Programu Spraw Precedensowych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Fundacja zgodziła się nam pomóc. Dr Anna-Maria Niżankowska-Horodecka z krakowskiej Kancelarii Adwokackiej Niżankowska, Szumielewicz - Adwokaci zgodziła się pro bono poprowadzić naszą sprawę, a pracownicy Fundacji na bieżąco monitorowali postępy – mówi student. – Bez takiej pomocy nie mielibyśmy szans wygrać czteroletniej sprawy sądowej.

 

Jak mówi, reakcje wśród znajomych, rówieśników, były różne. – Niemal wszyscy zgadzali się z nami, że słowa prof. Legutki były niedopuszczalne. Natomiast nie wszyscy byli przekonani, że warto w tę sprawę angażować sądy - uważali, że sprawa jest tak oczywista, że nie ma sobie nią co zawracać głowy. My uznaliśmy inaczej i jesteśmy z tego zadowoleni - udało się nam pokazać, że mieliśmy rację, a były minister musi się teraz wstydzić za swoje słowa – przyznaje z satysfakcją.

 

Z wyroku Sądu Najwyższego jest bardzo zadowolony. – Przez chwilę nie wątpiłem, że będzie on wydany na naszą korzyść. To że mamy rację było dla nas jasne od samego początku. Szkoda, że musieliśmy czekać aż cztery lata - sprawa przeszła przez wszystkie instancje, profesor Legutko na początku próbował się też zasłonić immunitetem. Dobrze, że to już koniec – przyznał.

Komentarze (77)

Dam Ci dobrą radę Anonim 666. Zawsze gdy mowa jest o Bogu a ja w niej uczestniczę, zadaję jedno pyt. Wierzysz matole w zero ? :))) czyli nic ? Nie wierzą w Boga, ale w zero owszem. Dyskusja przenosi się usilnie na Chrześcijaństwo i Kościół,ale to już inna bajka :) Pzdr.

Pośrednio dowodzą. Właściwie każdy absolwent podstawówki z minimalną wymaganą wiedzą z fizyki, matematyki czy biologii doskonale zdaje sobie sprawę, jak bardzo absurdalne jest twierdzenie o istnieniu boga. No ale do tego trzeba zaangażowania na zajęciach w szkole. Dziś w boga wierzą zwykle ci, którzy z nauką w szkole byli (są) na bakier. Patologia spod budki z piwem. Po pijaku uwierzą we wszystko. Amber Gold to znakomity przykład.

brawo ANDRZEJ JESTEM Z TABA PS BUHHAHAH JAKI KOLO NA FOCIE BUHAHAHHA

Tu już nawet nie chodzi o krzyż, ale o zasadę: jak można karać za tak błahe określenie jak rozpuszczony smarkacz!
Na dodatek nie skierowane imiennie ad personam!
I to kogo karać: wybitnego filozofa, profesora??
Dumny jesteś z tego, że wziąłeś udział w kneblowaniu profesora, zamiast argumentów w debacie zaciągnąłeś człowieka do sali sądowej?
Bo on nie ma co robić tylko sie sądzić z kimś takim jak ty?
Sędzia, który przyznał Ci rację nie ma monopolu na mądrość, to, co zrobił ośmieszyło go w oczach zdroworozsądkowo myślących.
Osiagnąłeś coś w zyciu oprócz tej awantury?
Chcesz przywrócenia cenzury?
Przeproś człowieka, uznaj swój błąd.

Nasza Temida nierychliwa, ale jednak sprawiedliwa.
Mądrość się zdobywa całe życie, bez względu na tytuły. Postępowanie profesora było bardzo niemądre, po pierwsze poniżanie i lekceważenie racji młodzieży, po drugie żałosne brnięcie w proces z uczniami. Mądry profesor nie podejmuje takiego g****ego ryzyka.

Legutko zapomniał, że żyje w kraju wolnych ludzi, gdzie władza nie ma prawa narzucać światopoglądu, żadnego - nikomu! Minister, prezydent, radny, nauczyciel, urzędnik, policjant, ktokolwiek ze służby publicznej niech sobie wierzy w co chce: nauki Kościoła Katolickiego, Świadków Jehowy, niebieskiego ludzika Kriszny, nauki ścisłe i przyrodnicze, ufo czy reinkarnację. Ale nie ma prawa narzucać swojej wiary innym obywatelom, a szczególnie, gdy wyrażą oni swój sprzeciw. Może dawać swoim postępowaniem świadectwo, że warto być wiernym konkretnej wiary, pozytywny przykład a tym samym zachęcać, ale nie przymuszać. Niestety najgłośniejszy obecnie odłam zbiorowości katolickiej w Polsce daje jak najgorszy przykład, przykład postawy niechrześcijańskiej, pełnej nienawiści i agresji, m.in. w komentarzach na tym forum. To nie jest głupota, to po prostu nikczemność i zło. Kościołowi wiernych od tego na pewno nie przybędzie.

Wyrok ten pokazuje że panstwo musi być swieckie i tylko świeckie, ludzie tacy jak ten profesor i jego pitbul Tomasz to ortodoksyjni katole gotowi na wszystko aby bronic jedynie słusznej sprawy, tacy ludzie powinni być odsuwani na margines społeczny, są bardzo niebezpieczni dla normalnych ludzi.

oczywiscie chodziło o pitbula Andrzeja

W Polsce religia katolicka jest dominująca dlatego wiszą krzyże, w Iranie islam dlatego wisi półksiężyc, mniejszość powinna być szanowana, ale nie prawa narzucać większość swoich racji. Tomasz Chabinek fakt wygląda jak ciota i podobnie się zachowuje, nie ma sensu rozwodzić się nad takim czymś, ale niestety nowiny to czerwona gazeta.

Dlaczego tu tak wiele obraźliwych wpisów i nikt tego nie kontroluje. Wstyd!

... tylko świeckie państwo gwarantuje nam jakościowy skok cywilizacyjny... mam nadzieję, że dożyję czasów kiedy, podobnie jak w Daniii, katolicy będą stanowić niecały 1% a kościół katolicki będzie miał status stowarzyszenia...

Dożyjesz ! Bądźmy dobrej myśli.

Dobrej myśli...
No, się zobaczy co można w sprawie zrobić.

przeszkadzały ci te krzyże baranie jeden? palikociarskie bydło i hołota w 1. Mam nadzieje ze taki plebs jak wy, zostanie pochlastany przez jakiegoś islamistę.

JELENIA GÓRA WSTYDZI SIĘ ZA TEGO "LICEALISTĘ"

Racjonalnie podchodząc do sprawy to poniesione koszty z naszych podatków niewspółmierne chyba do satysfakcji?

... racjonalnie podchodząc do sprawy - czym są koszty w rzeczonym temacie w odniesieniu do kosztów corocznie ponoszonych z naszych podatków na utrzymywanie Kościoła katolickiego...

Ślak ? Jeszcze parę lat i dewoty wymrą, tak jak wymarły w zachodniej Europie (no może z wyłączeniem zacofanych Hiszpanii, Portugalii czy Włoch). Wymrą taka jak ich guru JPII.

Czy administrator może zablokować Andrzeja???

Po wpisach zwolenników PiS i prezesa Kaczyńskiego powstaje następujący obraz przeciętnego pisiaka:
1.zwolennicy PiS to ludzie na stosunkowo niskim poziomie intelektualnym
2. To także ludzie agresywni i niebezpieczni frustraci
3. Dobrze się stało, że Nowiny nie eliminują ****skich, zawierających przekleństwa i brutalne ataki na myślących, pozwala to na wyrobienie sobie opinii o tym towarzystwie
4. Teksty zwolenników PiS na pewno wpłyną na jeszcze się wahających nad wyborem miedzy PiS a innymi partiami
5. Dołączenie do szacownego grona zwolenników PiS po tych wpisach dla przeciętnego jeleniogórzanina będzie bardzo trudne, raczej PiS mocno straci
6. oddanie głosu na kandydata PiS do samorządu wymaga głębokiego namysłu i jest niezwykle ryzykowne, chociaż wśród kandydatów pewnie znajdzie się osoba o otwartym umyśle

Dobrze że nie kasują też wpisów niezależnej,wybitny przykład "wysokiego intelektu",lewaków jeleniogórskich.(antifa ex-DDR)

Ja osobiście,nie cierpię żadnych polityków,a tym bardziej zarozumiałych i debilnych smarkaczy.

Sprzątać JG ze śmieci,bo zarośniecie w brudzie,truchła czerwone.

Legutko jest typowym przykładem polskiego naukowca.A polski naukowiec to typ lekceważący młodych ludzi, najczęściej zamknięty w sobie, zarozumiały i zapatrzony w siebie samolub, negujący jakiekolwiek myśli, które nie mieszczą się w jego ciasnych poglądach, niszczący nowe pomysły, które nie są z nim uzgodnione lub noszą jego nazwiska, te same poglądy, które wcześniej potępiał mogą znaleźć uznanie w oczach profesora o ile je zatwierdzi. Z tych i wielu innych powodów polskie uczelnie znajdują godne miejsce w rankingach wyższych uczelni. Dzięki takim profesorom w pierwszej pięćsetce w światowym rankingu znalazły się 2 polskie uczelnie. Wrocławskich nie znalazłem Chyba mieszczą się w godnym, pierwszym tysiącu. Proszę zauważyć, że za każdym razem podkreślam: w pierwszej pięćsetce, w pierwszym tysiącu. Nie chcę, bu polska studencka brać nie popadła w jeszcze głębsze kompleksy.

Usuwanie wpisow. NJ24 siegnela dna.

Mo to mamy w naszym zascianku prawdziwego bohatera. Nieważne, że wszystko chyli się ku upadkowi a prowincjonalna słoma wychodzi z butów naszych włodarzy. Najważniejsze, że spod tego zadupia, bo nie z JG przecież, pochodzi człowiek o poglądach Palikota. GRATULACJE !!!