
50-latka jednak nie miała uprawnień do zbierania datków, a o takie prosiła. Najczęściej otrzymywała od 20 do 50 złotych. Pieniądze w dobrej wierze przekazało oszustce kilkadziesiąt podmiotów z terenu całego Dolnego Śląska.
Policja zatrzymała sprawczynię kilka dni temu. Jak zeznała, wyłudzone pieniądze przeznaczała na swoje potrzeby. 50-latka odpowie za oszustwo za co grozi do 8 lat więzienia.
Komentarze (1)
Przez takie ścierwa cierpią naprawdę potrzebujący pomocy.Do gazu!!!