Miał jednak sporego pecha. Kiedy pojawił się na klatce schodowej, rzucił się na niego pies i chwycił go za nogawkę. Pracownik wezwał na pomoc straż miejską.
- Jak się okazało właściciel był umówiony z pracownikiem firmy, ale ten przyszedł za wcześnie na spotkanie – informuje Grzegorz Rybarczyk, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze. - Dlatego też właściciel nie zdążył schować psa do domu.
Mimo niezręcznej sytuacji, zaatakowany pracownik firmy naprawił awarię. Straż miejska natomiast zobowiązała właściciela czworonoga do obserwacji psa w zakładzie weterynaryjnym. Wyniki tej obserwacji ma przedstawić strażnikom i pokrzywdzonemu.
Przy okazji straż miejska przypomina, że zabronione jest pozostawianie psa na klatce schodowej.
Komentarze (5)
..moze piesek *NIE lubi mezczyzn !
:s :s :s :s :s :s :s :s :s :s
~Kobieta .. *pieska odpowiednio przyuczyla !
Kolejna sensacja pana redaktorka.
A jutro pewnie napisze, w której piaskownicy załatwił się kot Mruczek, pewnej starszej pani z osiedlowego bloku. Panie!! Weź pan nie pisz o takich pierdołach bo szkoda czytać takie bzdety!! Poszukaj jakiegoś ambitnego tematu wartego opisania. Inni mogą a pan nie? Widocznie są lepsi. Czas się bardziej starać, a nie liczyć, że im więcej tym lepiej. Z całym szacunkiem, ale lepiej mniej, ale ważnych informacji, niż dużo, ale takiego właśnie chłamu jak ten. Pozdrawiam - czytelnik.
~Ten artykuł jest bardzo pouczający,bo uczy dyscypliny trzymania się wyznaczonych
terminów ! ~Nie wiedziałeś/aś o tym ..
Rob-cio, proszę idż na pivo ,bo Twoje zenzacyje... to jak z kociego ogona peryskop!!!