
– Wystarczył tydzień z dodatnimi temperaturami, aby zaczęły kwitnąć pierwsze bazie – pisze pani Ania. Na dowód przesłała zdjęcia. Widać było pąki na drzewach a także kopce wykopane przez krety. – Taki wiosenny krajobrazy można było zaobserwować w czasie świątecznego spaceru – dodała. Nic dziwnego, temperatura w ostatnich dniach była iście wiosenna. W Boże Narodzenie było nawet 14 stopni Celsjusza. W kolejnych dniach słupki rtęci także były „na plusie”.
Na szybki powrót zimy się nie zanosi. Według prognoz, dzisiaj temperatura spadnie do -3, ale już jutro i w kolejnych dniach wzrośnie i będzie utrzymywała się w przedziale od 0 do 3 stopni Celsjusza.
Komentarze (4)
i tak niech będzie do kwietnia...a później wiosna :D
Nie dobrze że zimy za bardzo nie było gdyż mróz nie pozabijał zarazków i teraz będzie dużo chorób no ale nie zawsze człowiek bedzie zdrów
Aniu jesteś szczęściarą już widziałaś wiosnę...
Szkoda, bo zarazki rzeczywiście nie wyginą, a w lecie odpukać będzie plaga os, tych natrętnych żądlących owadów, które dosłownie wszędzie się pchają :(