
Na razie trwa naprawa drogi na granicy, stąd turyści wybierający się do Pragi czy Liberca muszą liczyć się z utrudnieniami. Ruch odbywa się wahadłowo a kieruje nim tymczasowa sygnalizacja świetlna. Remontów na drogach w Czechach jest więcej, barykady można spotkać w kilku miejscach na odcinku Trutnov – Jablonec. Najczęściej wzmacniane jest pobocze od strony skarpy oraz naprawiana nawierzchnia.
Wybierający się do kraju naszych południowych sąsiadów np. na wycieczkę, powinni doliczyć ok. pół godziny do czasu przejazdu.
![]() |
Komentarze (7)
Powinniśmy wzorować się na pomysłach Czechów. Myślą mądrze i logicznie!Drogi mają super , największy laik drogowy nie ma problemu ze znalezieniem jakiej kolwiek miejscowości , czy też jadąc tranzytem , jeżdżąc po tym pięknym kraju, jedyna awaria jaka mnie spotkała w Czechach to awaria człowieka tylko WC , NATOMIAST SAMOCHÓD PRZEJEŻDŻA BEZ SZWANKU , czego właśnie brakuje w naszym kraju !!!!!!Poza tym nie ma idiotyzmu jazdy pseudo kierowców !! nasi posłowie - minister z teką czy też bez niej od autostrad i budowniczy dróg powinni być przeszkoleni u Czechów ramach pomocy
dla zacofanych nacji .
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
nacji,to i drogi by ruszyły??
..Ja mysle,ze w tym domku w SRODKU lasu napewno powstanie..jakies STRASZNIE PRZERAZAJACE miejsce pijanstwa i rozpusty !!.Sprawdzcie..
zamknij jape k****nko!
Do [obserwator]: Zgoda, jeśli chodzi o stan nawierzchni - choć znajdzie się jeszcze wiele odcinków dróg pamiętających Czechosłowację. Natomiast jeśli chodzi o oznakowanie - uważam, że nasze znaki są o wiele czytelniejsze - zwłaszcza drogowskazy i tablice przeddrogowskazowe, są większe i lepiej widoczne. To samo dotyczy oznakowania poziomego - w Czechach nie stosuje się np. podwójnych ciągłych linii które w sposób jednoznaczny oddzielają pasy o przeciwnych kierunkach ruchu. W Czechach napotkać można na wiele braków w oznakowaniu skrzyżowań - np. tuż za granicą Polski w Desnej nie ma w ogóle znaków kierunkowych przed skrzyżowaniem z drogą nr 290 do Hejnic. To tylko jeden z wielu przykładów. Tak więc nie ma co popadać w zachwyt nad czeskimi drogami.
a co na to my Polacy, nasze władze jak zwykle nic, nam nic nigdy nie opłacało i nie będzie się opłacać!My zyjemy histeryczną historią a nie przyszłościa!
Oznakowanie czesi maja fatalne. Nie raz juz zabładziłem pokonując ten piekny kraj z pieknymi drogami fatalnie oznakowanymi.
BRAVO za pomysł dla Czechów. My jak zwykle mozemy pozazdrościć
..Moze te drogi..NIE sa przystosowane dla Polakow-PIJAKOW ??.