To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Trampkarze Karkonoszy roznieśli lidera

fot. Gulbin

Szósty mecz bez porażki zanotowali podopieczni Łukasza Kowalskiego. W hicie kolejki zajmujący drugą lokatę zawodnicy Karkonoszy podjęli liderów tabeli – Granicę Bogatynia – i odnieśli pewne zwycięstwo 3:0.

Mecz świetnie rozpoczął się dla młodych zawodników ze stolicy Karkonoszy. Już w 6. minucie do piłki na 18 metrze podszedł Giziński, który precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego nie dał szans bramkarzowi z Bogatyni. Na następną sytuację nie trzeba było długo czekać. Po dośrodkowaniu Pytla z rzutu rożnego przed szansą stanął kapitan zespołu – Wersocki – jednak jego strzał świetnie obronił Kaczmarek. Ofensywne usposobienie gospodarzy dało kolejnego gola już w 13. minucie, kiedy to Pytel strzałem z około 16 metrów zdobył drugą bramkę dla swojej drużyny w tym meczu. Piłka po jego strzale tak niefortunnie odbiła się od ziemi, że zdezorientowany bramkarz Granicy nie miał nic do powiedzenia. Pierwsza ofensywna akcja liderów okręgowej ligi trampkarzy mogła przynieść gola. Tylko dzięki dobrej interwencji Gwizdały wyżej notowani rywale nie zdobyli kontaktowego trafienia. Największe problemy zawodnicy z Bogatyni mieli podczas gdy zawodnicy Łukasza Kowalskiego egzekwowali stałe fragmenty gry. Gola „do szatni” mógł zdobyć Niemirski, jednak zmarnował świetne podanie swojego kolegi i pierwsza połowa skończyła się dwubramkowym prowadzeniem Karkonoszy.

 

Drugie 35. minut ponownie upłynęły pod kontrolą zespołu z Jeleniej Góry. Na pierwszą dogodną sytuację biało-niebiescy musieli czekać do 57. minuty. Dośrodkowanie Gizińskiego spadło wprost na głowę Statkowskiego, jednak napastnik Karkonoszy przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 63. minucie jedyną – jak się później okazało – sytuację w drugiej połowie mieli goście. Tym razem ponownie kunsztem bramkarskim popisał się Gwizdała, dzięki czemu mógł zachować czyste konto w tym meczu. Końcówka ponownie należała do gospodarzy. W 68. minucie Wersocki oddał świetny strzał zza pola karnego, jednak bramkarz udanie interweniował. W ostatniej minucie przed trzecią dogodną sytuacją stanął kapitan Karkonoszy – Wersocki. Jak powiada stare przysłowie – „do trzech razy sztuka” – nie pozostało mu nic innego jak tylko zdobyć bramkę. Tak też uczynił i tym samym ustalił wynik spotkania na 3:0.

 

– Zagraliśmy bardzo dobry mecz – powiedział trener gospodarzy Łukasz Kowalski. – Zrobiliśmy duży postęp, kiedy po złej grze w poprzedniej kolejce zaledwie zremisowaliśmy 2:2 z Nowogrodźcem. Porozmawialiśmy z chłopakami w szatni i poprawa od razu przyszła. – skończył trener trampkarzy KS Karkonoszy.

 

MKS Karkonosze Jelenia Góra : Granica Bogatynia 3:0 (2:0)

Bramki: Giziński, Pytel, Wersocki.

MKS Karkonosze : Gwizdała – Pytel, Giziński, Wersocki, Śniegula, Niemirski, Suchocki, Ofiarski, Górski, Statkowski, Lach.

Rezerwowi: Świder, Mózgowiec, Prokop, Kasperek, Retych, Niewiero

Granica : Kaczmarek – Hołubowicz, Grittner, Ludwik, Humen, Czap, Drożdż, Sokolak, Oblamski, Marszałek, Dworakowski

Rezerwowi: Paul, Madrykowski

DSC_0015.jpg
DSC_0021.jpg
DSC_0038.jpg
DSC_0040.jpg
DSC_0048.jpg
DSC_0050.jpg
DSC_0056.jpg
DSC_0063.jpg
DSC_0066.jpg
DSC_0069.jpg
DSC_0075.jpg
DSC_0081.jpg
DSC_0083.jpg
DSC_0088.jpg
DSC_0090.jpg
DSC_0092.jpg
DSC_0093.jpg
DSC_0098.jpg
DSC_0108.jpg
DSC_0111.jpg