To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

By wakacje nie zmieniły się w koszmar

By wakacje nie zmieniły się w koszmar

Upadek biura podróży Kopernik wywołał lawinę obaw turystów o ich wymarzony wypoczynek. Dzisiaj pytamy ekspertkę, jak ustrzec się kłopotów podczas wyboru wymarzonej wycieczki?

Największy niepokój budzi najczęściej wiarygodność samego biura, to od jego rzetelności zależy czy wyjazd zaliczymy do udanych, czy może raczej koszmarnych pobytów, w podrzędnych hotelach za granicą. Jak ustrzec się przed wyborem niewłaściwego touroperatora próbowała wyjaśnić nam wieloletnia, doświadczona turystka oraz właścicielka, działającego od 2002 roku na rynku jeleniogórskim, Biura Podróży Amigos B.B., Jadwiga Błaszczyk (na zdjęciu).

Anna Jóźwicka: Gdyby była Pani klientem konkurencyjnego biura, co by Pani uczyniła, aby nie znaleźć się w podobnej sytuacji co przed kilkunastoma dniami klienci Kopernika? Jednym słowem, w jaki sposób sprawdziłaby Pani wiarygodność polecanej wycieczki?

Jadwiga Błaszczyk:
Podstawowym obowiązkiem każdego turysty jest sprawdzenie w centralnym rejestrze zezwoleń, czy proponowany organizator lub pośrednik faktycznie istnieje w świetle prawa, tzn. czy jego biuro zostało poprawnie zarejestrowane (krótko mówiąc czy spełnia wymogi wymagane ustawą o usługach turystycznych, a także czy posiada obowiązkowe ubezpieczenie OC). Wspomniana weryfikacja zajmuje dosłownie kilka chwil, a uspokaja sumienie klienta i pozwala mu w pełni cieszyć się zasłużonym wypoczynkiem. Rejestr powinien zawierać aktualne dane, aby go odszukać wystarczy posłużyć się jedną z internetowych wyszukiwarek, wpisując hasło Centralna Ewidencja Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych bądź bezpośrednio wejść na następującą stronę: www.turystyka.gov.pl . Istotnym szczegółem jest, aby zwrócić uwagę na obszar świata objęty pozwoleniem na prowadzenie działalności. Jeśli wśród krajów, na terenie których organizator może działać, nie znalazła się nasza destynacja, to niepokojący znak. Warto jednak wszystkie dane zawarte na stronie dodatkowo skonsultować z urzędem marszałkowskim danego województwa, bywało bowiem i tak, że biuro bankrutowało, a w rejestrze dalej widniało jako sprawnie działająca jednostka prawna. Przy zakupie oferty koniecznie należy zwrócić uwagę na poziom obsługi klienta, zakres prezentowanych przez pracownika wiadomości oraz sposób ich przekazywania, a więc czy jest kompletny, klarowny i zwraca uwagę na plusy oraz minusy.

A jeśli po sprawdzeniu biura metodą przez Panią wskazaną mamy dalej wątpliwości, bo na przykład mnóstwo internautów nie pozostawia suchej nitki na polecanym nam touroperatorze?

- Jednym z bardziej wiarygodnych, opiniotwórczych, internetowych serwisów turystycznych jest niemiecka wersja portalu ‘holidaycheck’, gdzie dostępne są informacje o hotelach, strona na bieżąco jest wzbogacana ocenami turystów. Niemiecka turystyka to blisko pół wieku tradycji, wysoki standard oferowanych usług, szeroka gama ofert, a więc miarodajny wyznacznik jakości serwisu. Dodatkowo, niepokojącym sygnałem dla każdego turysty i na to w szczególności uczulam klientów, jest zbyt niska cena. Korzystanie z tego typu ofert wiąże się z ogromnym ryzykiem. Na wagę złota bywają rekomendacje znajomych, którzy już wcześniej odważyli się skorzystać z usług danego biura.

Czy przedstawiony certyfikat ubezpieczenia daje klientom 100% zwrotu kosztów w przypadku upadku biura?

Otóż niestety nie. Wszystko zależy od kwoty i liczby klientów na jaką zostało wystawiona polisa. Jeśli touroperator zdecyduje się przekroczyć określoną wcześniej sumę pasażerów, wówczas w razie upadku biura, powrót ponadplanowych gości pokryją podatnicy.
Nie zaszkodzi również wnikliwie zapoznać się z treścią umowy i ogólnymi warunkami uczestnictwa, to one zazwyczaj dają organizatorom do zmiany świadczeń. Warto również szczegółowo przeanalizować prezentowaną ofertę.
Aby wymarzone wczasy nie zamieniły się w nerwowe koczowanie w hotelu lub na lotnisku, warto również pokusić się o sprawdzenie firmy w Krajowym Rejestrze Dłużników.

Komentarze (1)

PANI B. Z WYMIOENIONEGO ARTYKUŁU TO OSZUSTKA. KLIENTÓW TRAKTUJE TYLKO ZAROBKOWO - JA ORAZ KILKU MIOICH ZNAJOMYCH ZOSTALIŚMY OSZUKANI PRZEZ TĄ PANIĄ. JAK MOŻNA NAZWAC JĄ EKSPERTEM SKORO OFERUJE WAKACJE NIE MAJĄC ZIELONEGO POJECIA O STANDARDACH HOTELI DO KTÓRYCH WYSYŁA LUDZI. PIENIĄDZE WYWALILIŚMY W BŁOTO A PANI OBIECYWAŁA ZŁOTE GÓRY - PRZESTRZEGAM PRZED TA PANIĄ !!!!!!!!