Zamieszanie z parkingiem przy dworcu

Kika dni temu oficjalnie otwarto wyremontowane perony na jeleniogórskim dworcu. Zaproszeni goście wprost mówili o potrzebie budowy parkingu przy dworcu. Istniejący parking na kilkanaście miejsc jest zwyczajnie za mały. Zaparkowanie na nim w ciągu dnia graniczy z cudem. Kierowcy muszą stawać w krzakach wzdłuż ulicy Krakowskiej.

Podczas otwarcia peronów mówiono, że PKP może odstąpić miastu teren przy ul. Krakowskiej, na którym znajdują się trzy nieużytkowane od lat tory. Mogłoby tam powstać około sto miejsc parkingowych.
– Jesteśmy otwarci na taki projekt, wiemy doskonale, że przy dworcu w Jeleniej Górze jest za mało miejsc parkingowych – powiedział dziennikarzom Tadeusz Szulc, dyrektor PKP S.A., oddział gospodarowania nieruchomościami we Wrocławiu. Uczestniczył on w otwarciu peronów. – Rozmawiamy z władzami samorządowymi i myślę, że wcześniej czy później do takiej transakcji dojdzie – powiedział.
Nie chciał zdradzić, czy PKP będą chciały zamiany gruntów, czy może zechcą odsprzedać miastu ten teren. – Rozmawiamy o tym, ale nie przesądzajmy, jak to będzie załatwione – powiedział T. Szulc.
– Planujemy budowę miejsc parkingowych przy dworcu. Niestety, kolej odpowiedziała negatywnie na nasz wniosek – mówi tymczasem Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. – PKP powołało się na to, że raz na kilka, kilkanaście lat, Polskie Linie Kolejowe użytkują jeden z torów, który miałby być rozebrany. Dla mnie jest to niezrozumiała sytuacja.
Dodał, że miasto otrzymało odpowiedź kilka dni przed wspomnianą konferencją z okazji otwarcia peronów.
Jak mówi, byłaby szansa na budowę parkingu ze środków unijnych, z których będzie współfinansowany remont ulicy Krakowskiej. – Do końca sierpnia jest termin przyjmowania wniosków. Liczymy, że pod koniec października będzie rozstrzygnięcie konkursu, a jeszcze przed końcem roku zdołamy wyłonić wykonawcę – mówi J. Łużniak. – Jeśli kolej rzeczywiście chce nam to przekazać, to powinna mieć na względzie, by zrobić to jak najszybciej, abyśmy mogli ująć to zadanie we wspomnianym projekcie.
A jeżeli nie? – W ramach remontu ulicy Krakowskiej i tak wybudujemy miejsca parkingowe, ale nie będzie ich aż tak dużo, jak potrzeba – mówi. – Wykorzystamy teren, którym sami dysponujemy. Będzie to parking na 40-50 samochodów.
Jak mówi, na budowie dużego parkingu powinno zależeć nie tylko władzom miasta, ale i kolei. – Przecież większość z tych, którzy będą korzystali z tego parkingu, będzie tu dojeżdżała, by przesiąść się na pociąg, bądź odebrać znajomych z podróży – mówi. – Już dzisiaj ludzie zwracają nam uwagę, że jak przyjeżdżają wczesnym rankiem na Pendolino, to nie mają gdzie zostawić samochodu.