To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Karkonosze grają jak z nut

Tak udanego początku sezonu mało kto się spodziewał. Wraz z Foto-higieną Gać jeleniogórzanie przewodzą w tabeli IV ligi. Wczoraj wrócili ze Szczedrzykowic z kolejnym kompletem punktów.

Miłą niespodziankę sprawili kibicom biało-niebiescy, którzy z trudnego terenu w Szczedrzykowicach przywieźli komplet punktów. Jak mówi jeden z piłkarzy Karkonoszy, Paweł Walczak jego forma jak i zespołu z meczu na mecz rośnie, a dobra gra to wynik solidnej pracy na treningach. W Szczedrzykowicach kluczowa była skuteczność, ale również świetne przygotowanie do spotkania pod względem motorycznym.

Piłkarze Karkonoszy od początku przeważali stwarzając sobie kilka ciekawych okazji. Najpierw swoją szansę wykorzystał Maciej Jurkowski, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem zmusił Grzegorza Sinanisa do kapitulacji. W drugiej połowie na listę strzelców wpisał się Paweł Walczak, który z meczu na mecz gra coraz lepiej, a dzieła zniszczenia dokonał Tomasz Krakówka, który mocnym strzałem pod poprzeczkę przypieczętował wysokie zwycięstwo swojego zespołu. Po sześciu spotkaniach Karkonosze mają aż 13 punktów i wraz z Foto-Higieną Gać dzielą fotel lidera.

Takiego udanego początku mało kto się spodziewał. Piłkarze jak i działacze mają nadzieję, że właśnie w taki sposób przyciągną kibiców na Złotniczą. Przypomnijmy, w jeszcze w 2008 roku na meczu derbowym z Górnikiem było ponad 3 tysiące kibiców, teraz spotkania ogląda średnio 100 osób. W kolejnym spotkaniu tym razem na własnym boisku (sobota, 10 września godz. 17:00) Karkonosze zmierzą się z Piastem Zawidów. Piłkarzom przyda się doping kibiców.

Orkan Szczedrzykowice – Karkonosze Jelenia Góra 0:3 (0:1)