– Kierujący samochodem marki Rover 21-letni mężczyzna podczas manewru wyprzedzania nie zachował należytej ostrożności i potrącił jadącego motorowerem 33-latka – mówi podinspektor Małgorzata Gorzelak z biura prasowego jeleniogórskiej policji.
Poszkodowany stracił przytomność, przewieziono go do szpitala. Podejrzewa się, że sprawca jechał z nadmierną prędkością. Był trzeźwy. Szczegóły zdarzenia ustala policja.
Komentarze (20)
Widziałem dwie karetki jadące z Jeżowa Sudeckiego do Szpitala na skrzyżowaniu Jana Pawła II z Grunwaldzką. Jechały w trybie alarmowym około godziny 10:30 7.04.2014
Ja widziałem dwie jaskółki w trybie rekreacyjnym i co z tego? Co to ma wspólnego z opisanym zdarzeniem.
Oczywiście, że ma wspólnego. Bowiem najprawdopodobniej na 99% te karetki wiozły ofiary tego wypadku. A, że dwie karetki to może dla tego, że motocyklista wiózł pasażera o czym nie wspomniano w tym artykule. Owszem, te karetki mogły wieźć kogo innego i jest to przypadek. Ale sądzę, że jechały z wypadku o którym opowiada artykuł
Nie było żadnej drugiej osoby. Jakbyś dokłdanie popatrzył to byś widział 1 karetka to p (2 ratowników medycznych) 2 karetka to S (3 osoby, min. 1 lekarz). Stan był tak ciężki ze potrzebna była pomoc lekarza....
O tym nie pomyślałem. Nie zwróciłem uwagi jakie jechały karetki. To by tłumaczyło (Twój komentarz), czemu jechały dwie. Może ratownicy przyjechali na miejsce i wezwali drugi zespół z lekarzem bo na miejscy stwierdzili, że sami sobie nie poradzą. Jeśli tak było, to rzeczywiście stan musiał być bardzo ciężki. Ten kierowca samochodu musiał ostro zasuwać, że tak załatwił tego motorowerzystę. niestety. I co z tego, że jadę ostrożnie? Ja jadę ostrożnie ale trafi się ktoś o odmiennym zachowaniu i niewinna osoba może się stać kaleka. Mam nadzieję, że motorowerzysta wróci do zdrowia czego mu życzę
... oczywiście miałem na myśli motorowerzysta. Za pomyłkę przepraszam :)
a w którym dokładnie miejscu bo z Siedlęcina do Jeżowa jest kawałeczek...myśle ze coś koło 30km?
droga nj24 Rover ma cztery kola- to nie rower z pedalami tylko samochod - wiec skad w tytule wzielo sie sie -kierowca jednosladu walczy o zycie- czy az takie tumany sa redakcji ze w dalszej czesci mowia o samochodzie marki rover a w tytule o rowerze- napij sie czlowieku wody bo widac wczoraj za duzo bylo
Zabrakło powietrza, żeby przeczytać cały artykuł? Wystarczyło wziąć drugi wdech i dałbyś radę.
Przeczytaj jeszcze raz DOKŁADNIE! I odróżnij MOTOROWER od LAN ROWERU!Tak się stało że to jest ktoś z MOJEJ rodziny,a impertynencja w KAŻDYM PRZYPADKU ,świadczy tylko o osobowości!
jednoślad-może to dla niektórych za trudne słowo... Człowiek walczy o życie, zapewne ma rodzinę, a tu takie komentarze... Ludzie, trochę szacunku do innych i więcej dystansu do siebie.
Teraz niech płaci za całą akcję z własnej kieszeni a nie mojej podatnika. Po co go skazywać na więzienie ?. Do robót publicznych z nim. Niech sprząta ulicę, grabi trawniki i czysci rowy .
Kary są mało dolegliwe a i kultury na jezdni brak.
Życzę Koledze powrotu do ZDROWIA. Trzymam kciuki. A zdarzenie miało miejsce za stacją benzynową zaraz przed mostkiem w stronę Jeżowa Sudeckiego.
Very important tryb rekreacyjny tych jaskółek :) PS. Panu oczywiście z motorka zdrówka życzymy :)
Dajcie znać jaki to był Rover . W sobotę w Pasieczniku jechał idiota niebieskim Roverem kombi na DLW z ciemnymi szybami i naklejką na tylnej klapie z quadem . Najpierw zajechał mi drogę , a później próbował mnie "wsadzić" na czołówkę . Może to ten sam oszołom .
DLW.....
Do motocyklistów nic nie mam tacy sami kierowcy jak my w autach z małą różnicą my mamy większe szanse na przeżycie .
wiekrzość wypadków z udziałem pojazdu jest z winy kierowcy prowadzącego pojazd i taka jest prawda ludzie gadają na tych którzy jeżsżą motorami dawcy po częśći racja ale wiekszość ginie z winy kierowcy samochodu pozdrawiam..ŁUKASZ WRACAJ DO ZDROWIA