To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Nagły atak zimy – paraliż w kotlinie (aktualizacja)

Nagły atak zimy – paraliż w kotlinie (aktualizacja)

Powalone drzewa na drogach, spóźnione autobusy i jedna wielka ślizgawica na jezdniach – tak wygląda poranek w Kotlinie Jeleniogórskiej. - Drzewo przygniotło mój samochód - mówi Ireneusz Wójcik, jeden z poszkodowanych.

Od 3 rano do 9 strażacy interweniowali już ponad 20 razy. Nieprzejezdna jest droga do Lubania. Olbrzymi korek powstał na drodze do Wrocławia. W Mysłowie stanęły dwa tiry, ruch odbywa się wahadłowo, jednak utworzył się korek. Wg szacunków policji, kierowcy mogą stać nawet kilka godzin. - Policjanci nie puszczają tirów wyjeżdżających w stronę Wrocławia, by nie pogłębiać sytuacji – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Przejezdna jest droga na Kapelę, ale z kolei są utrudnienia w ruchu na tej drodze za Kapelą – już w powiecie złotoryjskim. Na Zakręcie Śmierci w okolicach Szklarskiej Poręby drzewa przewróciły się na drogę. Na trasie do Szklarskiej Poręby stoi tir, ruch odbywa się wahadłowo.

Olbrzymie problemy mieli dzisiaj rano mieszkańcy Wojanowa. Na drodze w kierunku Maciejowej było sporo połamanych drzew, na drodze zalegały gałęzie. Kilka samochodów zostało uwięzionych. Strażacy z OSP Łomnica usuwali gałęzie na bieżąco.

Policja zaleca zachowanie ostrożności na drogach, straż pożarna od 3 w nocy do 8 rano interweniowała już ponad 20 razy.

- Drzewo przygniotło mój samochód - mówi Ireneusz Wójcik. Fot. ROB- Drzewo poleciało na przednią szybę, mam też wgnieciony dach, jeszcze nie wiem, jak wygląda pod maską – sumuje straty Ireneusz Wójcik. Olbrzymi konar dębi poleciał na jego renaulta 19. Stało się to dzisiaj po godz. 11. przy ul. Kraszewskiego w Jeleniej Górze. - Usłyszałem huk, myślałem, że coś się dzieje w kamienicy – mówi mężczyzna. - Okazało się, że to drzewo przygniotło mój samochód.
Jak mówi, piętnaście minut później miał stąd wyjechać.

Strażacy cały dzień usuwają skutki śnieżycy. Trudna sytuacja była też dzisiaj w okolicach południa przy ul. Sudeckiej. Przewróciło się tam drzewo. Na szczęście, runęło nie na jezdnię a w stronę parku. Śnieg wciąż sypie i kolejne gałęzie nie wytrzymują naporu. Policja przestrzega, żeby uważnie parkować samochody, najlepiej nie pod drzewami.

Sytuacja na drogach w okolicach południa była opanowana. - Przejezdne są praktycznie wszystkie wyjazdowe drogi z miasta – powiedziała podinspektor Edyta Bagrowska. - Ruch odbywa się powoli, ale w miarę płynnie. Największy problem jest na drodze do Jakuszyc – tiry mogą wjechać pod górę tylko w łańcuchach.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ
Nagły atak zimy – paraliż w kotlinie (aktualizacja)
Nagły atak zimy – paraliż w kotlinie (aktualizacja)

Komentarze (4)

~Pani Zima .. przegoniła swoją konkurentkę i *fajne tematy do Twoich fotek
..białą pierzynką *przykryła !

..szkoda tych złocistych listków,które ozdobione barwami *słoneczka jesiennego
. . jeszcze nie uradowały naszego serduszka !

.. *Pan Grzybiarz jest rowniez bardzo
smutny ! :(

Jeżeli się rozchodzi o paraliż , to najlepsze są "paraliże stałe".