To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Taniej nie będzie

Taniej nie będzie

Tegoroczne ceny warzyw i owoców dyktują niesprzyjające warunki atmosferyczne, wzrost cen paliw oraz podwyżka składki ZUS – mówią sprzedawcy. Na jeleniogórskim targowisku „Zabobrze”, gdzie jest najwięcej straganów z owocami i warzywami, ruch spory, ale klienci narzekają na drożyznę.

Największe zniszczenia na polach upraw wyrządziły majowe przymrozki oraz opady śniegu. Właśnie wtedy większość truskawek nadawało się jedynie do wyrzucenia. Kolejnym czynnikiem jest późniejsza, bardzo zmienna aura – gwałtowne opady deszczu poprzedzane skokami upalnych dni.

Pani Anna, właścicielka warzywniaka twierdzi, że do podwyżki cen przyczynił się również wywóz warzyw i owoców do sąsiadujących krajów, w głównej mierze do Niemiec i Rosji.

- Liczymy jednak na korzystniejszą sytuację na rynku krajowym ze względu na nałożone przez Rosję embargo – dodaje.

Na bazarach warzywa i owoce, które tam kupujemy pochodzą najczęściej z branżowej, krajowej giełdy we Wrocławiu lub z ogrodnictwa w Siechnicach. Niektórzy sprzedawcy zaopatrują się u producentów z Kaliskiego.

W stosunku do roku poprzedniego tańsze są jedynie ziemniaki (1-1,2 zł) i ogórki gruntowe (1,2-2,5 zł), a fasolka szparagowa utrzymała się na tym samym poziomie cenowym (3-4,5 zł).

Wszystkie owoce właściwie podrożały – począwszy od znikającej już ze stoisk krajowej truskawki, poprzez wiśnie i czereśnie. Te ostatnie osiągają cenę hurtową oscylującą wokół 10 zł za kilogram, a w sklepach zaczynają się od 13 zł.

- Mimo, że drogo to i tak dobrze, że mamy cokolwiek polskiego – dodaje jeden ze sprzedawców.

Faktycznie, dotychczas brzoskwinie sprowadzamy z Grecji, nektarynki z Włoch, a śliwki nawet z Hiszpanii.

Taniej nie będzie

Komentarze (11)

Zimno - ceny w górę, ciepło - ceny w górę, pada - ceny w górę, nie pada ceny w górę. Rosja nie kupuje - ceny w górę - kupuje - ceny w górę. Ktoś w Brukseli ,,kichnął" - ceny w górę. I tak Panie w koło. Taniej juz było......

Przepraszam jaka podwyżka zus? Od lutego składki zus są takie same!!! Straganiarze nie mają się już czym wymiksować o podwyżkach warzyw i owoców to wymyślają o zusie....a może marżę byście trochę przycięli co?

Zaprzeczasz sam sobie - sam stwierdziłeś/aś, że od lutego są takie same, więc kiedy miały odbić się na cenach sezonowych owoców i warzyw jak nie teraz? Wcześniej płacili 700zł, teraz 910zł. Myśl logicznie.....

ja nie muszę kupować, oni muszą go sprzedać.

Jakie warunki atmosferyczne jak mi na działce wszystko ładnie rośnie. Jaki ZUS ? Od nowego roku jest stała stawka i za wiele nie wzrosła w stosunku do 2010. Zwykłe spekulanctwo cenowe i tyle.

Właśnie myślę logicznie w przeciwieństwie do ciebie. Zus w stosunku do 2010 r. wzrósł niewiele (jak słusznie napisał/a xyz). Straganiarzom z ryneczku zawsze wiatr w oczy! Jak nie pogoda to zus...każda wymówka jest dobra, żeby wytłumaczyć się z podniesienia cen! A zus nie tylko oni płacą-ciekawe,że takich wymówek nie ma krawcowa,szewc,fryzjer,kosmetyczka etc.itp.

I jeszcze jedno: zus w 2010r. wynosił 839,06 (ze składką chorobową)a w br.890,14 zł. Skąd u ciebie 700 zł i 910? Doinformuj się zanim kogoś zaatakujesz!

ja jedzenie kupuje w Czechach i Niemczech, tańsze, lepsze i nieoszukane na jakości i wadze

Ludzie kochani. Przecież teraz macie wybór. Jak wam się nie podoba swieży towar straganiarski to zawsze możecie kupic cos za darmo w marketach które wywioza wasze pieniazki do siebie. I po co ten lament?

A tak na marginesie. Jak drozeje woda,paliwo,bilety MZK, chleb etc. to tez winni sa straganiarze? Przed kliknieciem okna "wyslij" chwile zastanowienia proponuję.

A co mają bilety mzk do cen warzyw i owoców ???